Łatwo jest machnąć tekścior jako relacyjka z zawodów z których przywozisz trofeum. Albo poprawiasz życiówkę czy w inny sposób jesteś pozytywnie zaskoczony przebiegiem rywalizacji. Wtedy siadam, słuchawony, ciecz a’la lekki % – wszystko na pulsie zbliżonym do progowego no i płyną melodyjne sentencje takie, że sam Remek Mróz (WTF – who is Remek?)…