Nadal wszystko się udaje – relacja z 41. Maratonu Warszawskiego
Po 2 latach nadszedł czas ponownie zmierzyć się na poważnie z królewskim dystansem, ponownie na ulicach Warszawy. To tutaj w 1999 roku zaczynałem swoją przygodę z maratonem. Wtedy przebiegnięcie tego dystansu zajęło mi 3 godziny 26 minut i dało 160. miejsce. Cieszyłem się jak dziecko z samego dotarcia do mety. Po 20 latach…